wtorek, 29 października 2013

Od Telary cd. Zan

Po zbadaniu Mayden powiedziałam 
- jesteś w ciąży. Chłopiec i dziewczynka- uśmiech


<Zan?>


________________________________________________________
Mayden..... to ja miałem być przebadany :( / Zan

poniedziałek, 28 października 2013

Od Zana cd. Mayden

-o teraz nieważne, strasznie boli mnie głowa, chodźmy do Telary- mało co nie zemdlałem
<Mayden?>

czwartek, 24 października 2013

Od Mack. cd. Manti

-Zostaw go!- krzyknąłem
<Manti?>
_________________________________
Ja lecę na dwór i mnie nie będzie, pa.

Od Manti cd. Mack

- Po nas! - krzyknęłam i strach wziął we mnie górę
Zmieniłam formę. Na czarną siebie. Zaatakowałam. Mack coś powiedział:

<Mack?>

środa, 23 października 2013

Od Macklemore cd. Manti

-Niewiem. - usłyszałem dziwny chichot. Zauważyłem go:


-Niedobrze- pomyślałem
<Manti?>

Od Manti cd. Mack.

- Tak żyje, ale co zrobię z nią. Wredna i za niedługo niebezpieczna.

<Mack?>

Od Macka cd. Manti

Uśmiechnąłem się. Wschód słońca. Manti zmieniła się znów w siebie.
-Żyjesz?-
<Manti?>

Od Manti cd. Mack

- Nie wcale nie, sobą jesteś jako ten fioletowawy. A teraz jesteś nie wiadomo czym - prychnęłam

<Mack?>

Od Mack'a. cd. Manti

-Jestem sobą- mruknąłem
<Manti?>

Od Manti cd. Mack.

- Tak Mack? - zapytałam odwracając się do niego - A czemu jeszcze nie jesteś sobą? Tym lepszy? 

<Mack?>

Od Mayden cd. Zan

-Żyjesz?- spytałam zakrwawionego Zana
-Ży-żyję- powiedział
-Wypuściłeś....-
-Co?-
-Swoją odwrotność-
<Zan?>

wtorek, 22 października 2013

Od Mack. cd. Manti

-Tego się obawiałem..... jej odwrotność została uwolniona.... ale jak?- myślalem
-Manti? - Powiedziałem
<Manti?>

Od Manti cd. Mack


Wody było za mało. 
- Wyjdźmy na zewnątrz
Wyszliśmy. Zaczęłam się unosić, a moje futro sciemniało. Po chwili uniosłam się do księżyca. Wyglądałam tak:



Opadłam tak jak się wzniosłam. Gwałtownie. Ale w czarnej formie.

<Mack?>

Od Mack. cd. Manti

Podsunąłem jej miseczkę z wodą
-Prosz-
<Manti?>

Od Manti. cd. Mack

- A....a jak możemy to sprawdzić? Lustro może nie zadziałać. 
- I nie chcę, żeby "on" tu był co proponujesz?
- Taflę wody

<Mack?>

Od Mack. cd. Manti

-To wtedy .... yyyy... fajnie nie będzie- zakryłem lustro
-Nie zostawiaj mnie tu!- piszczałem 'inny' ja
<Manti?>

Od Manti cd. Mack

- A co jeśli.....a co jeśli ten duch też mi dał coś takiego?! Co wtedy?!

<Mack?>

Od Mack. cd. Manti

-Yyyy.....-
Nie mogłem jej powiedzieć, że nie zrozumie.... już nie jest dzieckiem. I zaje***cie dobra wymówka jest 
bezsensowna.
-No dobra..... patrz- podszedłem do lustra. Usłyszałem głośny chichot. 


-Wypuść mnie!- Zaskrzeczał.
<Manti?>



Od Manti cd Mack.

- Dobrze
*W domu*
- Podobno ty, Zan i Mayden, macie mroczne strony, co to jest? Kto to jest?

<Macklemore?>

Od Macklemore cd. Manti

-Nie martw się, a na razie wracaj do domu, odpocznij...- powiedziałem
<Manti?>

Od Manti cd. Macklemore

Nic już nie słyszałam. Cisza, głucha cisza. Nawet nie otworzyłam oczu. Przez chwilę nawet nie oddychałam. Ale nagle znowu odzyskałam energię. Otworzyłam oczy i zobaczyłam pochylonego nade mną Macklemore. 
- Nic ci nie jest? 
- Nie, a co się stało? Wiem, że był jakiś duch, a dalej nie wiem. 
Wstałam z ziemi. 

<Macklemore?>

Od Macklemora cd. Manti

-Manti!- krzyknąłem
Podbiegłem do wilczycy:
-Nic ci nie jest?
<Manti?>

Od Manti

Szłam po terenach watahy. Teraz byłam już dorosłą wilczycą. Nagle zauważyłam jakoś wiadomość. 
- Spotkajmy się wieczorem tutaj - przeczytałam 
*Wieczorem*
Przyszłam. Wtedy zobaczyłam jakiegoś ducha. Wilk zawył, a ja za nim. Wokół mnie była jakaś aura czy coś takiego. 







Po chwili duch zniknął, ale ja poczułam się dziwnie. Upadłam jedyne co usłyszałam to:
- Manti! 

Ktoś dokończy?

Od Zana

Byliśmy u siebie. Mayden spała. Wziąłem swój szaliczek i podszedłem do lusta. zauważyłem siebie.... skoczyłem wystraszony na szkło.


-Kim ty?!- krzyknąłem
W odpowiedzi usłyszałem szyderczy, gardłowy śmiech.


-Kim jesteś?!- bez namysłu uderzyłem w lustro:



Upadłem na ziemię i usłyszałem tylko:

-Zan!- Mayden
-Tobą- Czarny gość znikł
<Mayden?>

niedziela, 20 października 2013

Flirt powraca!



Imię:Flirt
Wiek: 4 lata
Płeć: (Wadera/Basior)
Stanowisko: Wojownik
Rodzina: Brat Matt (nie ma go w watasze)
Szczeniaki: Fanta, Zan
Partner: 
Rasa: Czarnokrwisty
Moce: Furia, super prędkość, cieniste skrzydła, zadaje ból spojrzeniem, czytanie w myślach, trujące pazury
Charakter: Dzielny, silny, miły, szalony, zakręcony
Przedmioty: 
Głos: Justin Bieber

piątek, 18 października 2013

Od Zana cd. Mayden

-Zostaw Mayden w spokoju!- warknąłem
-O Zan.... przyłącz się do mnie, a razem....-
-Co razem?! Masz mnie za durnia?!- usłyszałem cichy szloch May
-Ona tam jest- Star ruszyła w stronę kryjówki. Zagrodziłem jej drogę.
-A ty dokąd.- Mój pazur drapną ją prosto w oko. Zadałem jej ból spojrzeniem.
Rzuciła się na mnie. Odepchnąłem ją i zmieniłem się w demona:



-Koniec zabawy- zaśmiałem się
-Z-z-z- zan?- Star była zszokowana.
Skoczyłem na nią. Byłem demonem- chciałem by cierpiała.
-Zan STOP!- Krzyknęła Mayden i uśmierciła Star.
Zmieniłem się z powrotem w siebie.
-P-p-przepraszam nie panowałem nad sobą...
Mayden pobiegła do matki...

________________________________________
Na razie to tyle w tym wątku. Kaselle zmarła, więc rządy przejmuje Mayden.... i ja.

Star- ZMARŁA- z powodu swojej niegodziwości, przebiegłości, zamachu i władczych chęciach 

KASELLE- ZMARŁA (+) - Z powodu niegodziwości, przebiegłości, zamachu i władczych chęciach Star























Od Mayden cd. Zan & Star

Przytuliłam go. 
-Nie rozumiem cię.... wiesz co? Choć ze mną do mojej mamy, pożyczę od niej coś, okey?-
-Okey- powiedział Zan
Weszłam do jaskini mamy. Zobaczyłam ją na ziemi w krwi..... i Star. Szybko schowałam się za ścianę.
-Jeszcze tylko Mayden i...-
<Zan?>

Od Star

Dorosłam. Długo na to czekałam.... oj długo. Najpierw mnie wygonili.... potem Zan nie zwracał na mnie uwagi. Ale wreszcie spełnią się moje marzenia.
Zaśmiała się szyderczo.
Zastała noc. Zakradłam się do jaskini Kaselle.
-O co chodzi Star?- spytała się Kaselle.
-Wiesz...- Star zajęła się swoimi pazurami- To ja powinnam tu teraz być!
-Star?- Kaselle cofnęła się krok do tyłu.
Starr rzuciła się na alphe i zatopiła woje kły w jej szyi...
<Mayden?>

DOROŚLI!

Dorośli! Teraz mogą mieć stanowiska, szczeniaki. Moja siostra wreszcie dorosła :D/ Zan



________________



_____________________




________________________



____________________




____________________


czwartek, 17 października 2013

Od Zana cd

Przytuliłem się do Mayden.


______________________________________________
Sorry, że ten mój ogon taki niedokładny, potem go poprawie ;D

środa, 16 października 2013

Moc Qwizów

A więc prowadzę Quiz o kilku wilkach w naszej watasze. Jeśli dobrych odpowiedzi będzie więcej niż złych to będzie nagroda dla WSZYSTKICH!

Pierwszy Qwiz o Zanie ;D SUPERR PROSTY!

Regulamin

No, to chyba wykminie nowy regulamin..... bo:

1. Niektórzy piszą za innych np:
Rzuciłem nim o ścianę i stracił przytomność.
<Przykład>

A powinno być:
Zamachnąłem się i chciałem rzucić nim o ścianę.
<Przykład>

2. Robienie PS- ów. Lepiej jest tak:
 Powiedziałem do niej:
- Zgadzam się z tobą...-
<Przykład>
____________________
Hehe nie mam pomysłu


^to zamian PS. Łatwiej będzie, prawda?

3. Jakieś pomysły odnośnie regulaminu? Piszcie w komentach :D

WASZ KOCHANY I NAJLEPSZY ZAN!

czwartek, 10 października 2013

Yupi!

Jupi! Wataha Fire- Howrse powraca! Wraz z Mayden będziemy kontynuować ten blog. 
Cieszycie się?
/Zan