niedziela, 17 listopada 2013

Nowa wilczyca! Prim.







Imię:Prim
Wiek: 2 lata
Płeć: Wadera
Stanowisko: Nauczycielka,matematyki,przyrody i języka polskiego
Rodzina:Gdzieś jest,ale gdzie to nie wie.
Szczeniaki:Najpierw partner
Partner:Podoba jej się Macklemore.
Rasa:Wilk wody
Moce:Latanie,przewidywanie przyszłości,oddychanie pod wodą,władanie wodą,tarcza wodna,niewidzialność,telepatia.
Charakter:wesoła,pomocna,przyjacielska,odważna,miła,szybka,zwinna,uparta,wytrzymała,inteligentna,ma poczucie humoru.
Przedmioty:brak
Głos:Honorata Skarbek
Inne zdjęcia:






























Od  ZANA: Oficjalnie i nieoficjalnie dołączasz do watahy Fire Horse! Huh, już dodaje Cię do wilków. Opowiadania wysyłaj na moje howrse, a ja będę zamieszczać. YuP.




wtorek, 5 listopada 2013

wtorek, 29 października 2013

Od Telary cd. Zan

Po zbadaniu Mayden powiedziałam 
- jesteś w ciąży. Chłopiec i dziewczynka- uśmiech


<Zan?>


________________________________________________________
Mayden..... to ja miałem być przebadany :( / Zan

poniedziałek, 28 października 2013

Od Zana cd. Mayden

-o teraz nieważne, strasznie boli mnie głowa, chodźmy do Telary- mało co nie zemdlałem
<Mayden?>

czwartek, 24 października 2013

Od Mack. cd. Manti

-Zostaw go!- krzyknąłem
<Manti?>
_________________________________
Ja lecę na dwór i mnie nie będzie, pa.

Od Manti cd. Mack

- Po nas! - krzyknęłam i strach wziął we mnie górę
Zmieniłam formę. Na czarną siebie. Zaatakowałam. Mack coś powiedział:

<Mack?>

środa, 23 października 2013

Od Macklemore cd. Manti

-Niewiem. - usłyszałem dziwny chichot. Zauważyłem go:


-Niedobrze- pomyślałem
<Manti?>

Od Manti cd. Mack.

- Tak żyje, ale co zrobię z nią. Wredna i za niedługo niebezpieczna.

<Mack?>

Od Macka cd. Manti

Uśmiechnąłem się. Wschód słońca. Manti zmieniła się znów w siebie.
-Żyjesz?-
<Manti?>

Od Manti cd. Mack

- Nie wcale nie, sobą jesteś jako ten fioletowawy. A teraz jesteś nie wiadomo czym - prychnęłam

<Mack?>

Od Mack'a. cd. Manti

-Jestem sobą- mruknąłem
<Manti?>

Od Manti cd. Mack.

- Tak Mack? - zapytałam odwracając się do niego - A czemu jeszcze nie jesteś sobą? Tym lepszy? 

<Mack?>

Od Mayden cd. Zan

-Żyjesz?- spytałam zakrwawionego Zana
-Ży-żyję- powiedział
-Wypuściłeś....-
-Co?-
-Swoją odwrotność-
<Zan?>

wtorek, 22 października 2013

Od Mack. cd. Manti

-Tego się obawiałem..... jej odwrotność została uwolniona.... ale jak?- myślalem
-Manti? - Powiedziałem
<Manti?>

Od Manti cd. Mack


Wody było za mało. 
- Wyjdźmy na zewnątrz
Wyszliśmy. Zaczęłam się unosić, a moje futro sciemniało. Po chwili uniosłam się do księżyca. Wyglądałam tak:



Opadłam tak jak się wzniosłam. Gwałtownie. Ale w czarnej formie.

<Mack?>

Od Mack. cd. Manti

Podsunąłem jej miseczkę z wodą
-Prosz-
<Manti?>

Od Manti. cd. Mack

- A....a jak możemy to sprawdzić? Lustro może nie zadziałać. 
- I nie chcę, żeby "on" tu był co proponujesz?
- Taflę wody

<Mack?>

Od Mack. cd. Manti

-To wtedy .... yyyy... fajnie nie będzie- zakryłem lustro
-Nie zostawiaj mnie tu!- piszczałem 'inny' ja
<Manti?>

Od Manti cd. Mack

- A co jeśli.....a co jeśli ten duch też mi dał coś takiego?! Co wtedy?!

<Mack?>

Od Mack. cd. Manti

-Yyyy.....-
Nie mogłem jej powiedzieć, że nie zrozumie.... już nie jest dzieckiem. I zaje***cie dobra wymówka jest 
bezsensowna.
-No dobra..... patrz- podszedłem do lustra. Usłyszałem głośny chichot. 


-Wypuść mnie!- Zaskrzeczał.
<Manti?>



Od Manti cd Mack.

- Dobrze
*W domu*
- Podobno ty, Zan i Mayden, macie mroczne strony, co to jest? Kto to jest?

<Macklemore?>

Od Macklemore cd. Manti

-Nie martw się, a na razie wracaj do domu, odpocznij...- powiedziałem
<Manti?>

Od Manti cd. Macklemore

Nic już nie słyszałam. Cisza, głucha cisza. Nawet nie otworzyłam oczu. Przez chwilę nawet nie oddychałam. Ale nagle znowu odzyskałam energię. Otworzyłam oczy i zobaczyłam pochylonego nade mną Macklemore. 
- Nic ci nie jest? 
- Nie, a co się stało? Wiem, że był jakiś duch, a dalej nie wiem. 
Wstałam z ziemi. 

<Macklemore?>

Od Macklemora cd. Manti

-Manti!- krzyknąłem
Podbiegłem do wilczycy:
-Nic ci nie jest?
<Manti?>

Od Manti

Szłam po terenach watahy. Teraz byłam już dorosłą wilczycą. Nagle zauważyłam jakoś wiadomość. 
- Spotkajmy się wieczorem tutaj - przeczytałam 
*Wieczorem*
Przyszłam. Wtedy zobaczyłam jakiegoś ducha. Wilk zawył, a ja za nim. Wokół mnie była jakaś aura czy coś takiego. 







Po chwili duch zniknął, ale ja poczułam się dziwnie. Upadłam jedyne co usłyszałam to:
- Manti! 

Ktoś dokończy?

Od Zana

Byliśmy u siebie. Mayden spała. Wziąłem swój szaliczek i podszedłem do lusta. zauważyłem siebie.... skoczyłem wystraszony na szkło.


-Kim ty?!- krzyknąłem
W odpowiedzi usłyszałem szyderczy, gardłowy śmiech.


-Kim jesteś?!- bez namysłu uderzyłem w lustro:



Upadłem na ziemię i usłyszałem tylko:

-Zan!- Mayden
-Tobą- Czarny gość znikł
<Mayden?>

niedziela, 20 października 2013

Flirt powraca!



Imię:Flirt
Wiek: 4 lata
Płeć: (Wadera/Basior)
Stanowisko: Wojownik
Rodzina: Brat Matt (nie ma go w watasze)
Szczeniaki: Fanta, Zan
Partner: 
Rasa: Czarnokrwisty
Moce: Furia, super prędkość, cieniste skrzydła, zadaje ból spojrzeniem, czytanie w myślach, trujące pazury
Charakter: Dzielny, silny, miły, szalony, zakręcony
Przedmioty: 
Głos: Justin Bieber

piątek, 18 października 2013

Od Zana cd. Mayden

-Zostaw Mayden w spokoju!- warknąłem
-O Zan.... przyłącz się do mnie, a razem....-
-Co razem?! Masz mnie za durnia?!- usłyszałem cichy szloch May
-Ona tam jest- Star ruszyła w stronę kryjówki. Zagrodziłem jej drogę.
-A ty dokąd.- Mój pazur drapną ją prosto w oko. Zadałem jej ból spojrzeniem.
Rzuciła się na mnie. Odepchnąłem ją i zmieniłem się w demona:



-Koniec zabawy- zaśmiałem się
-Z-z-z- zan?- Star była zszokowana.
Skoczyłem na nią. Byłem demonem- chciałem by cierpiała.
-Zan STOP!- Krzyknęła Mayden i uśmierciła Star.
Zmieniłem się z powrotem w siebie.
-P-p-przepraszam nie panowałem nad sobą...
Mayden pobiegła do matki...

________________________________________
Na razie to tyle w tym wątku. Kaselle zmarła, więc rządy przejmuje Mayden.... i ja.

Star- ZMARŁA- z powodu swojej niegodziwości, przebiegłości, zamachu i władczych chęciach 

KASELLE- ZMARŁA (+) - Z powodu niegodziwości, przebiegłości, zamachu i władczych chęciach Star























Od Mayden cd. Zan & Star

Przytuliłam go. 
-Nie rozumiem cię.... wiesz co? Choć ze mną do mojej mamy, pożyczę od niej coś, okey?-
-Okey- powiedział Zan
Weszłam do jaskini mamy. Zobaczyłam ją na ziemi w krwi..... i Star. Szybko schowałam się za ścianę.
-Jeszcze tylko Mayden i...-
<Zan?>

Od Star

Dorosłam. Długo na to czekałam.... oj długo. Najpierw mnie wygonili.... potem Zan nie zwracał na mnie uwagi. Ale wreszcie spełnią się moje marzenia.
Zaśmiała się szyderczo.
Zastała noc. Zakradłam się do jaskini Kaselle.
-O co chodzi Star?- spytała się Kaselle.
-Wiesz...- Star zajęła się swoimi pazurami- To ja powinnam tu teraz być!
-Star?- Kaselle cofnęła się krok do tyłu.
Starr rzuciła się na alphe i zatopiła woje kły w jej szyi...
<Mayden?>

DOROŚLI!

Dorośli! Teraz mogą mieć stanowiska, szczeniaki. Moja siostra wreszcie dorosła :D/ Zan



________________



_____________________




________________________



____________________




____________________


czwartek, 17 października 2013

Od Zana cd

Przytuliłem się do Mayden.


______________________________________________
Sorry, że ten mój ogon taki niedokładny, potem go poprawie ;D

środa, 16 października 2013

Moc Qwizów

A więc prowadzę Quiz o kilku wilkach w naszej watasze. Jeśli dobrych odpowiedzi będzie więcej niż złych to będzie nagroda dla WSZYSTKICH!

Pierwszy Qwiz o Zanie ;D SUPERR PROSTY!

Regulamin

No, to chyba wykminie nowy regulamin..... bo:

1. Niektórzy piszą za innych np:
Rzuciłem nim o ścianę i stracił przytomność.
<Przykład>

A powinno być:
Zamachnąłem się i chciałem rzucić nim o ścianę.
<Przykład>

2. Robienie PS- ów. Lepiej jest tak:
 Powiedziałem do niej:
- Zgadzam się z tobą...-
<Przykład>
____________________
Hehe nie mam pomysłu


^to zamian PS. Łatwiej będzie, prawda?

3. Jakieś pomysły odnośnie regulaminu? Piszcie w komentach :D

WASZ KOCHANY I NAJLEPSZY ZAN!

czwartek, 10 października 2013

Yupi!

Jupi! Wataha Fire- Howrse powraca! Wraz z Mayden będziemy kontynuować ten blog. 
Cieszycie się?
/Zan

sobota, 27 lipca 2013

Zawieszka

Doczytajcie to do końca ;). Zawieszam bloga. Ale zaraz! Nie zostawię go....
Około tydzień po wakacjach nasz blog zostanie przeniesiony na forum...
Kiedy to się stanie napiszę tu adres forum. Przeniesiona tam będzie też wataha
Czarujących Wschodów (sojusze). Dwie watahy w jednym! Będziecie mogli wybrać
którą kolwiek :P. Dodatkowo- wy, wilki, które były w watahach na blogu będą należeć 
do Rady Prima (Wataha Prima), co nie będzie ich wykluczać z należenia do jednej z watah.
Będą zmienione nazwy watah. Także ta będzie się nazywać: Wataha Nothingness. 
Podoba się? A więc nie mogę się doczekać otwarcia forum./alpha

poniedziałek, 15 lipca 2013

Od Blacka cd. Elth

- Ja chyba idę do domu - powiedziałem
- Spoko
- Może się jeszcze kiedyś zobaczymy, ale wątpie bo mam mnustwo ważnych spraw na głowię itp.
- To narazie
- Nara - i uciekłem

poniedziałek, 8 lipca 2013

Nowa wilczyca!


Imię: Sia. 
Wiek: 2 lata.
Płeć: Wadera oczywiście ;D
Stanowisko: Tropiciel. c:
Rodzina: Brak.
Szczeniaki: Braaak , i niech tak zostanie. ( Nie lubi "pyskatych smarkaczy" ^^ )
Partner: Brak ;P
Rasa: Wilk Nocy <33
Moce: proszę o napisanie jakie dokładnie masz moce. Nie wiesz jak? Zobacz w zakładce wilki jak inni mają.
Charakter: Uparta , wygadana , chytra , ironiczna d;
Przedmioty: Brak.
Głos: Ewelina Lisowska



czwartek, 4 lipca 2013

Nowa wilczyca!








imię: Nutella 
wiek: 1 rok 
płeć: Wadera 
stanowisko: Szpieg 
rodzina: ??? 
szczeniaki: nie ma 
partner: szuka 
rasa: wilk muzyki 
moce: muzyki, może zaczarować muzyką, telepatia, może zaczarować żeby ktoś się w niej zakochał. 
charakter: poznaj 
przedmioty: Magiczny naszyjnik miłości 


Tu miał być obrazek, ale adres nie działał.


głos: Shakira 







PS: Przed wysłaniem mi adresu sprawdzajcie go, czy działa. Proszę właścicielkę Nutelli, by podała kolor pisania wilka, dziękuje/ Zan

niedziela, 30 czerwca 2013

Od Macklemore cd Manti

Gdy tłumaczyłem Manti jak gra się w magiczne karty przyszła Eye.
-Co robicie?- spytała
-Uczę ją grać w magiczne karty...
-Przecież to hazard!
-I co? Wychowam ją jak chcę
-I będzie taka jak ty?
-Tak....
-Choć Manti. Pobawię się z tobą- powiedziała
-Nie! Ona nigdzie nie idzie!-
-Nie martw się. Wezmę ją tylko na dzień...
Nim się obejrzałem ich już nie było.
<Eye?>

Od Manti cd. Macklemore

- Dobrze, a jak w to się gra ?

<Macklemore?

piątek, 28 czerwca 2013

Od Macklemore cd Manti

-Nie wiem... już dawno w nic się nie bawiłem- powiedziałem
-Wymyśl coś...
-Może w magiczne karty?- spytałem
<Manti? Muszę iść, może wejdę jeszcze dziś>

Od Manti cd Macklemore

- Nie wiem, a może się pobawimy ? 
- Dobrze, a w co ?
- A w co ty chcesz ?

<Macklemore?>

Od Macklemore cd. Manti

-Nie wiem... a co chcesz-
<Manti?>

Od Manti cd. Zan

- Wiem, rybki i królika 
- Dobra mała 
*Chwilkę później*
Jadłam rybki i królika. 
- Pycha, to co teraz robimy ?

<Macklemore?>

Od Macklemore cd.Manti

-No... może ja ci coś upoluje. Jak troszkę podrośniesz wyśle cię do szkoły. Jestem słabym nauczycielem.-
-Hmm... dobrze-
-To co chcesz zjeść?- spytałem
<Manti?>

Od Manti cd. Macklemore

- Dobrze 
Po chwili znowu był dzień. Zaburczało mi w brzuchu. 
- Jestem głodna, może nauczę się polować ?

<Macklemore?>

Od Macklemore cd. Manti

-Nie mam zieeelonego pojęcia.- powiedziałem- może przywrócisz dzień?
<Manti?>

Od Manti cd Macklemore

- Dobra 
Zaczęłam machać łapkami i po chwili nastała noc. Zimna noc. 
- Pięknie
Ale na niebie nie było gwiazd. Zawirowałam łapką i po chwili na niebie było mnóstwo gwiazd. 
- Coś jeszcze ?

<Macklemore?>

Wakacje...

Właścicielka: Nadii, Daster'a, Feliks'a, Net'a oraz Sonii wyjeżdża na wakacje. Wróci za około miesiąc./Zan

PS.: Wy też macie czerwony pasek na koniec? Ja tak :D

Od Eye cd. Sonia

- Super, jakiego koloru jest las?- spytałam
- Noo... Zielonego- odpowiedziała zdziwiona waderka
- Ah... Mam już wszystko wyraźnie rozrysowane. Nie wiem czy tak jest naprawdę, ale moja wyobraźnia poćwiczyła- uśmiechnęłam się szeroko.
Stałyśmy tak. Nie wiem w którą stronę była zwrócona, ale było przyjemnie.
- Soniu, czy masz rodzeństwo?
- Tak, a co?
- Przedstawisz mi ich?

<Sonia?>

Od Eleth cd. Black

- To dobrze, już się bałam- uśmiechnęłam się do niego. On odwzajemnił się tym samym. Dotarliśmy na jakiś pagórek.
- No dobra, to masz może jakiś pomysł gdzie iść dalej?- spytał Black
- Nie, ale nudzi mi się to chodzenie. Skoro mamy się lepiej poznać, a ty masz zoabzcyć że jestem uciążliwa to musimy zacząc rozmawiać.- powiedziałam.
-Ok- odpowiedział krótko. Umh... Zaraz go chyba zabiję! Nienawidzę krótkich odpowiedzi.
- Dobra, to w takim razie.... - zastanawiałam się przez chwilę - Co lubisz robić?

<Black?>


_____________________________________________________________________________________________

Już opowiadania możecie wysyłać normalnie na konto piesek. . Mayden dała mi hasło./ Zan

czwartek, 27 czerwca 2013

Od Zana cd Mayden

-Yyyyy... myślałem tak sobie... jak byliśmy szczeniakami.-
<Mayden, co ty na to?>

Od Macklemore cd. Manti

-Dajesz- uśmiech - Zrób noc
<Manti?>

Od Sandstorm cd Telara

-Śmieszna jesteś... już go nie ma- rozpłakałam się
<Telara?>

Zapomniałem

A i te niezamieszczone posty przez ten czas, które zostały wysłane na konto piesek. też proszę podesłać na konto Diarra1/ Zan ;) Zapominalski

Drogie Wilki!

Mayden nie może dzisiaj wejść. Burze nie dają jej dostępu do netu :/. Powierzyła mi ''władzę'' nad watahą do czasu łączenia internetu. Na razie proszę o pisanie opowiadań na howrse do użytkownika Diarra1 do odwołania./ Zan

wtorek, 25 czerwca 2013

Od Sonii cd Eye

- Tak. Hmm. No więc... - trudno opisywać siebie. Podbiegłam do wody i przyjrzałam się odbiciu. - Mam czarno różową sierść i zielone oczy. Teraz jesteśmy na Kładce Wodnej. Woda jest błękitna, czysta i przejrzysta. Kładkę ocieniają chylące się drzewa, a w oddali widać las. I jak podobało ci się?
<Eye? Możesz dokończyć?>

Od Blacka cd Eleth

- Nie ! Nie ! - powiedziałem
- Na pewno ? - spytała Eleth
- Tak. Na pewno - uśmiech

<Eleth ?>

Od Manti cd Macklemore

- Może coś związane z moim żywiołem, księżycem nocą i gwiazdami ? 

<Macklemore?>

Od Mayden cd Zan

- Czemu myślisz o szczeniakach ? - spytałam słysząc jego myśli
- Co ?! Ja ? Nie ! Zapomniałem że jesteś telepatą .... - schylił głowę
- No tak. I czemu myślisz o szczeniakach ?

<Zan ?>

Od Telary cd Sandstorm

- O BOŻE !! FLIRT TO ZABÓJCA !!
- CO ?!!!!!
- TO ZABÓJCA !

<SANDSTORM ?>

Od Eye cd Sonia

- Niee... Skoro natura chciała żebym była niewidoma, to ja niezamierzam tego zmieniać- powiedziałam uśmiechając się
- Naprawdę? Ja bym skorzystała z takiej okazji- powiedziała waderka
- Ale ja nie. Jak masz na imię?- spytałam, przypominając sobie że nie znam jej imienia.
- Sonia, a ty?
- Eye- odpowiedziałam. - To jak opiszesz mi siebie?

<Sonia?>

Od Zana cd Mayden

-To jeszcze ustalę z Macklemorem...-
-Aha, okey-
Zastanawiałem się o czymś, a May odpowiedziała na moje myśli:
<Mayden? PS. Niech Telara odpowie Sandstorm.>

Od Macklemore cd Manti

-A co chcesz?-
Waderka popatrzyła się na mnie i powiedziała:
<Manti?>

niedziela, 23 czerwca 2013

Ruchomy baner !

Uwaga ! Uwaga ! Dziś zrobiłam ruchomy baner !
Oto on:

UWAGA !

MAM DROBNE PROBLEMY Z INTERNETEM I NIERAZ W OGÓLE NIE MAM DOSTĘPU DO INTERNETU ! WIĘC NIE ZŁOŚĆCIE SIĘ GDY DŁUGO NIE WSTAWIAM OPOWIADAŃ, ALBO DŁUGO NIE ODPISUJE. 

KASELLE

sobota, 22 czerwca 2013

Od Manti cd Macklemore

- Nie sądzę, żebym potrafiła latać.
- Ale spróbuj 
- Dobrze 
Skoczyłam w górę i udało mi się wznieść w powietrze. 
- Co jeszcze ? - zapytałam wilka 

<Macklemore?>

Od Mayden cd Zan

- Alkohol powiadasz ? - spojżałam się na niego
- Noooo 
- No dobra. Zawsze musi być ten pierwszy raz - uśmiech
- A teraz co ty zaśpiewasz na imprezie ? Bo ja "Naturally", "tell me something i don't know", "hit the lights", "love you like a love song" i ...... "Come & Get it - powiedziałam
- Co o nich myślisz ? - dodałam

<Zan ?>

Od Zana cd Mayden

-Jest okey. A hmm... muzyka i coś do żarcia.
-Muzyka... możemy coś zaśpiewać.
-Dobry pomysł-powiedziałem- jakieś przekąski i alkohol...
<Mayden?>

Od Macklemore cd Manti

-Hmm... no, możemy sprawdzić co tam potrafisz....
-A jak?- Powiedziała mała
-Nie wiem... próbuj. Może na początek latanie, co?
<Manti?>

Od Mayden cd Zan

- Hmmm nie wiem. Myślałam nad Eleth, Blackiem, Eye, Macklemore, Nadią, Dasterem i naszych rodziców lepiej nie zapraszać bo będzie kiepsko - powiedziałam
- No już to widzę "Zan ! Co ty wyprawiasz ?!" Ha ha - śmiał się Zan
- Ha ha ! Moja mama powiedziała by "MAYDEN ! I ty masz być Alphą ?! Zachowujesz się jak nienormalne szczenie !!" Ha ha ha ha - śmiałam się

<Zan ? Zgadzasz się na tą listę ?>

Od Manti cd Macklemore

- Czy pomożesz mi odkryć swoje moce ?
Wilk trochę się zdziwił, ale odpowiedział:

<Macklemore?>

Od Dastera cd Net i Felix

Przyszli do mnie Net i Felix.
- Tato, możemy iść na Wilcze Molo?
- Tak. Tylko mi się tam nie pozabijajcie. - zażartowałem.
- No to idziemy! - I poszli.

Od Felixa cd Net

- Dobrze pójdę. A po co? - spytałem
- No nie wiem. Ot tak na przechadzkę.
- Dobra, ale masz na mnie zaczekać. Masz skrzydła, a ja nie.
Chodź spytamy się rodziców.

Od Neta cd Felix

Sonia wyszła. 
- Felix idziesz ze mną na Wilcze Molo?
< Felix?>

Od Sonii cd Eye

- Hmm... Mogę opisać ci to co zechcesz, ale mogę też sprawić, że będziesz widziała. Oczywiście jeśli chcesz. - właśnie sobie przyomniałam sobie, że widziałam diament dający wzrok niewidomemu, lub poprawia wzrok niedowidzącemu.
<Eye?>

piątek, 21 czerwca 2013

Upomnienia

Właściciel/ Właścicielka proszona jest o napisanie opowiadań od Neta i Felixa. Przynajmniej jedno krótkie. Oraz Daster proszony o opowiadanie. 

Kaselle 

Od Eye cd Sonia

- Dziękuje- powiedziałam. Podeszłam do niej bliżej i dotknęłam ją łapą. Poczułam że jest zdziwona.
- Chciałabym chociaż na chwilę zobaczyć jak wygląda świat. Moja mam mi powiedziała że byłam niewidoma od urodzenia- powiedziała po czym spytałam - Oprowadzisz mnie?
- Ale...- Taa... Napewno była zdziwiona
- To że jestem niwidoma, nie znaczy że nie poznaję terenów. Mam dobry węch- uśmiechnęłam się.- Nie chcesz to nie, ale mam do ciebie prośbę
- Jaką?- spytała z wyraźną ulgą
- Opisz mi to miejsce i ciebie- poprosiłam.

<Sonia? >

Od Eleth cd Black

Głupio mi było, bo miałam ogromną ochotę nawrzeszczeć na niego tu i teraz, ale nie potrafiłam. Nie wiedziałam nawet co mam powiedzieć
- A gdzie teraz jest?- spytałam. Wzruszył tylko ramionami.
- Dobra, nie romawiajmy o tym- powiedziałam i machnęłam łapą. - Chodźmy lepiej na spacer- dodałam. Zdążyłam już zupełnie zapomnieć po co ja z nim w ogóle spędzam czas. Spojrzał na mnie zdziwiony. On jak widać nie zapomniał.
-Wiem ,wiem- mruknęłam i pociągnęłam go za sobą. Łaziliśmy tak bez sensu, nie odzywając się do siebie. Miałam wrażenie że jest na mnie obrażony.
-Jesteś na mnie zły?- zapytałam przerywając ciszę

<Black?>

Od Zana cd Mayden

-To zapraszamy?-
-Czas na to- Powiedziała Mayden
-Kogo zapraszamy?-
<Mayden?>

Od Mayden cd Zan

- Większego dać nie mogła - powiedziałam
- Nooo ogromny 
- Ech... Będzie można zaprosić mnóstwo osób - uśmiechnęłam się

<Zan ?>

Od Zana cd Mayden

-Wow....
-Co?
-Nie ważne...- uśmiechnąłem się
Weszliśmy do nory. Jakiś apartament czy co? 
<Mayden jak się podoba?>

Od Kaselle cd Zan

- Mayden czyś byś dorosła ? - spytałam Mayden
- A nie widać ?!
- Widać, widać, ale na pewno poradzisz sobie ?
- Mamo ! Poradze sobie
- Dobrze. Jest mnóstwo wolnych miejsc. Np. tamta - wskazałam baaaardzo dużą norę
- Bierzemy - powiedział Zan
- To pa ! - krzyknęła Mayden wychodząc z Zanem

<Zan ?>

Od Zana cd Mayden

Poszliśmy do Kaselle.
-Ma pani wolną norę, bo chcę tam zamieszkać z Mayden....- wyszło mi dość niezręcznie. Zauważyła to też Mayden, bo dziwnie się na mnie spojrzała.
<Kaselle?>

Od Mayden cd Zan

- Brzmi świetnie - uśmiechnęłam się
- To super
- Tak, wiem 

<Zan ?PS. zaraz wracam bo idę z psem >

Od Zana cd Mayden

-Melanżyk?-
-No raczej....-
-Wiesz co?-Stanąłem- Spytam się twojej mamy... czy są wolne nory. Chcesz mieszkać ze mną?-
<Mayden?>

Od Mayden cd Zan

- Uciekaj ! - krzyknął Zan i zerwał się do biegu
- Biegnę ! - krzyknęłam
Wybiegliśmy z jaskini 
- Co to było ?! - spytałam zmęczona biegiem
- Nie wiem - Powiedział Zan dysząc
- A ja wiem ?
- Nie ! Ale trzeba uciekać
- Tak wiem tylko gdzie ?
- Nie wiem. Ta armia chyba nie przyjdzie
- No raczej nie - powiedziałam
- Dziś impreza u mnie - powiedziałam z uśmiechem
- A co z twoją mamą ?
- Pójdzie do Telary na całą noc bo miała w czymś jej pomuc. Przyjdziesz ? 

<Zan ?>

Od Zana cd Mayden

-Nie wiem... jeszcze nie odkryłem przydatnych do walki mocy...- przez chwile próbowałem sprawić ból wzrokiem...
-Uciekaj!- krzyknęłem
<Mayden?>

Od Mayden cd Zan

- Ha ha ha ha !! Ale wyglądasz ! - krzyknął Zan
- He he - powiedziałam z niesmakiem
- Nie dąsaj się - objął mnie łapą
- Ja się nie dąsam tylko mam uczucie że zraz...... - i wtedy miałam wizję katastrofy ! "Zana pociągnęło coś za łapy i nie może wydostać się z pod wody. Traci oddech i........ Umiera
- Z wody już !! - krzyknęłam wychodząc
- Czemu ? - wychodził z wody
- Miałam wizję ! Szybko ! - Zan wybiegł z wody i z wody wynurzyły się ogromne czerwone macki.
- Co robimy ? - skuliłam ogon

<Zan ?>

Od Macklemore cd Manti

-Chcesz zobaczyć swoją norę- westchnąłem- Albo nie... tam nie jest bezpiecznie... ciekawe co robi Zan z May....
Manti podeszła do mnie i rzekła:
<Manti?>

Od Zana cd Mayden

Wyszłem z wody.
-Haha....
-Wyglądasz jak mokry kot!
Złapałem ją za łapę i wciągnąłem do wody... 
<Mayden?>

Od Mayden cd Zan

- Ooooooooo ŁAŁ ! ŁAŁ ! ŁAŁ ! ŁAŁ ! - kręciłam się w kółko i wpadłam w ramiona Zana.
- No to jak ? Będziesz ze mną ? - spytał Zan 
- Tak - pocałowałłam go i złapałam go za łapę i pociągnęłam za sobą. 
- Patrz - powiedziałam schylając głowę ku wodzie
Zan miał głowę niemal przy wodzie i wepchnęłam go do wody.
- HA HA HA HA HA HA ! - turlałam się ze śmiechu bo Zan wyglądał jak mokry kot !

<Zan ?>

Od Manti cd Macklemore

Wilk się obudził i gdzieś poszedł. Ja też się obudziłam i poszłam za nim. 
- Gdzie idziesz ? 
- Myślałem, że śpisz 
- Nie śpię 
- Słodka jesteś 
- Dziękuje 
Szłam za tym wilkiem. Odwrócił się, usiadł na ziemi i powiedziała:

<Macklemore?>

Od Zana cd Mayden

-Kocham Cię- powiedziałem
Mayden popatrzyła się na mnie.
-Choć chcę pokazać ci jedno miejsce przed tą całą walką...- dodałem

Poszliśmy poza teren watahy.
-Choć... i może zamknij oczy, zaprowadzę -

Weszliśmy do groty:


-Bo wiesz... chcę ci coś powiedzieć- objąłem ją ręką- Chcesz ze mną być?-

<Mayden>

czwartek, 20 czerwca 2013

Od Sonii cd Eye

Kiedy wracałam do domu Wodnika ze mną nie było. Powiedział, że ma swoje pilne sprawy. Byłam blisko domu kiedy zobaczyłam nową opiekunkę szczeniąt. Podpiegłam do niej i zaczęłam rozmowę.
- Cześć - powiedziałam.
- Witaj.
- Czy to prawda, że jesteś niewidoma?
Wadera smutno przytaknęła i zwiesiła głowę.
- Nie martw się. Przecież to nie jest takie ważne kto widzi, a kto nie... - starałam się ją pocieszyć - Ważne jest tylko to, co jest w sercu.
<Eye?>

Od Sonii cd Telara

- Aha... No to lece do domu. Może rodzice już wrócili. Dziękuję! - I wyszłam.

Od Mayden cd Zan

- Ooooo, ale oni słodko wyglądają. I to jest Manti, a nie Luna - powiedziałam
- Ale ona skierowałą wojska na twoją watahę ! - krzyknął Zan
- To nie jest jeszcze moja wataha i moja mama napewno coś wymyśli 
- Nie możesz wiecznie wszystkiego zostawiać swojej mamie do roboty !
- Chyba masz rację - I rzuciłam mu się w ramiona i pocałowałam dłuuuuugo i czule i powiedziałam - moja mama za mnie tego nie zrobi 

<Zan ?>

Od Telary cd Sonia

- Hmmm... Wiesz Soniu ? To może być błędna wizja ponieważ dopiero odkryłaś swoją moc. Nie martw się bo kilka pierwszych wizji będzie błędne bo dopiero odkryłaś tą moc - powiedziałam

<Soniu ?>

Od Blacka cd Eleth

- Eeeeeech Tak - powiedziałem - Nazywa się Serafina i .... Może dołączy do WFH. Ale wątpie - schyliłem łeb - tęsknie za Serafiną. To moja córka

<Eleth ?>

Nowy wilk Eye

Imię: Eye
Wiek: 2 lata
Płeć: Wadera
Stanowisko: Opiekunka szczeniąt
Rodzina: Gdzieś na zachodzie, ona sama odeszła, bo chciała być odpowiedzialna
Szczeniaki: Marzy by mieć chociaż jedno szczenię, ale przez jej kalectwo to niemożliwe
Partner: Kto pokocha taką jak ona?
Rasa: Wilk Uczuć
Moce: Kontroluje uczucia wilków, poznaje wilki za pomocą dotyku, niesamowity słuch, węch i dotyk, rozumie mowę zwierząt
Charakter: Może już się domyślasz że Eye to niewidoma wadera, która kocha dzieci i inne zwierzęta, jest "wegetarianką". Jest bardzo uczciwa i niewyobraża sobie że ktoś mógłby ją okłamać, zawsze pomaga. Jest bardzo naiwna. Potrafi zrozumieć kogoś bez użycia słów, jest niestety uciążliwa, więc brakuje jej przyjaciół. Kocha towarzystwo, ale tylko zwierzęta potrafią dostrzec w niej normalną waderę
Przedmioty: Brak
Głos: Christina Perri

Od Eleth cd Black

-Zdradziłeś ją?- spytałam z niedowierzeniem.
-Tak , ale byłem wtedy młody- powtórzył. 
-I co teraz już byś nie zdradził?-spytałam z nutą kpiny w głosie, którą bardzo chciałam ukryć.
-Nie...-odpowiedział
-Super, tylko że ja jestem zdania że wilki się nie zmieniają- powiedziałam.
-Ale, ja się zmieniłem-powiedział. Chciałam zakończyć temat, ale jedno pytanie nie dawało mi spokoju.
- Oh, dobra... A jeszcze tylko jedno pytanie. Czy Liliane była w ciąży z tobą?- spytałam

<Black?>

Od Sonii

Nagle pojawiła się gęsta mgła. Chyba zemdlałam. Obudziłam się na skraju terenu naszej watahy za plecami. Przed sobą miałam nieznaną mi krainę. Wtem zobaczyłam przed sobą wilka pędzącego w moją stronę. Krzyczałam, ale mnie nie słyszał. Zeszłam mu z drogi i odwróciłam się za siebie. Z tamtąd nadbiegały trzy niewyraźne wilki. Pierwszy wilk posturą przypominał mi Sandstrom. Za nią niczym charty biegli Zan i Fanta. Cztery wilki się spotkały i zaczęły się serdecznie witać jak starzy przyjaciele. Nie wiedziałam o co chodzi. Znowu pojawiła się mgła, a ja znowu zemdlałam. Obudziłam się w moim pokoju. Nade mną pochylał się Wodnik.
- Coś ci się stało?
- Nie. Chyba miałam wizję przyszłości. Szybko wieź mnie do Telary!
Gdy tam dotarliśmy zastaliśmy Telarę z Sandstrom.
Od wejścia zaczęłam mówić co się stało. Oczywiście z pominęciem mojej małej tajemnicy.
<Telara?>

środa, 19 czerwca 2013

Od Sonii

Nie pamiętam kiedy i jak znalazłam się na terytorium watahy. Obok mnie stał Wodnik.
- Chodźmy do domu. - powiedziłam.
W domu nie było nikogo. Poszłam do pokoju i zajrzałam pod łóżko. Wg. zapewnień boga jednorożców i pegazów pod moim łóżkiem leżała skrzynka. Była nie duża, bo miała ok. 40 cm wys. i 45cm długości.

W środku było kilka warstw. Na każdej warstwie w pięciu poziomych rzędach były wklęsłe, kwadratowe schowki które przykrywały klapki. Na każdej klapce widniał napis oznajmiający rodzaj kamieia, jego nazwę i właściwość jaką daje właścicielowi

Od Sonii cd Wodnik

W tym momencie pojawił się jednorożec ze skrzydłami.

- Witaj Wodniku i ty Soniu. Zastanawiasz się pewnie nad słowami swego towarzysza... Otóż w głębi serca zawsze wiedziałaś, że jestem, chociaż sama nie wiedziałaś, że istnieję. Twoje serce to wiedziało... Dam ci coś, co zachowasz do końca życia... Będzie to... wszystko co znajduje się w tej jaskini. Otrzymasz też ode mnie niezwykłe klejnoty. Będą cię strzec. Możesz je wczepić w sierść. Zrobią wszystko co każesz. Mogą stać się niewidzialne dla każdego, kogo zechcesz. Będą dodawały ci uroku, nawet wtedy, kiedy będą niewidzialne.
- Czy ktoś może mnie tutaj znaleść? - spytałam
- Nie. Tylko ja i Wodnik wiemy o tej grocie. A od teraz również ty.
- Czy sa jakieś warunki?
- Tak. Nie możesz nikomu powiedzieć skąd masz kamienie i od kogo. Kamienie pomogą ci i dodadzą mocy, np. będziesz mogła czytać w myślach. Dam ci skrzynię na kamienie. Kiedy włożysz do niej kamienie stanie się niewidzialna dla wszystkich oprócz ciebie, Wodnika i mnie. Teraz idźcie już. Wszystkie dary czekają w twoim pokoju pod łóżiem. Aha są dwa sposoby żeby tu dotrzeć. Pierwszy: zabierze cię Wodnik. Drugi: wejdź do skrzyni potem ją zamknij i kiedy szarpnie skrzynią otwórz ją, a znajdziesz się tutaj ze wszystkim co było w skrzyni łącznie z nią samą. Żegnam was teraz.
I znikną.

Od Zana cd Mayden

-Co ty do jasnej cho#ery zrobiłaś Luna!-
-Zan co ona zrobiła?- spytała May
-Nic... tylko skierowała wojska na T W O J Ą watahę i teraz nikt, po prostu n i k t nie może ich zatrzymać. Zdradziła nas...- popatrzyłam na waderkę, która śpi z Maklemorem
<Mayden?>

Od Sonii cd Wodnik

- Wsiadaj - powiedział. Widziałam tylko rozmazane kształty. W końcu Wodnik zwolnił i stanął. Znajdowalam się w jaskini.
- Gdzie jesteśmy? - spytałam.
- W mieszkaniu boga.
- Setruela?
- Nie - odparł ze śmiechem - u boga jednorożców i pegazów. Niektóre jednorożce i pegazy zdziwaczały. Nie uznają tego władcy. Ja wierzę w niego i zostałem za to wynagrodzony... Jesteś bardzo bliską mu waderą.
- Dlaczego? - spytałam.
- Nie wiem. Sam ci powie kiedy będzie chciał...

Od Macklemore cd Manti

Zan stał jak wryty.
-Dajcie mi ją, ja się nią zaopiekuje....- powiedziałem
Luna... to znaczy Manti podbiegła do mnie.





<Mayden? Manti? PS. Ja też jestem zdziwiony >

wtorek, 18 czerwca 2013

Nowa zakładka "Uwaga !" i uwaga

Nowa zakładka o nazwie "Uwaga !". Od razu zaewne pytania: "Po co ona ?" no więc ona jest po bo wiele ważnych ogłoszeń tonie w opowiadaniach, a gdy będzie specjalna zakładka to te nowe ogłoszenia będą zawsze widoczne.

I uwaga !

Jutro czyli dnia 19 czerwca mnie nie będzie !! Czemu ? Ponieważ jadę na wycieczkę szkolną do Warszawy i jedziemy o 06:00, a wracamy mniej więcej o 23:00 więc jak wy sobie wyobrażacie żebym weszła na Netbooka po takim dniu. Jedyne co wiem to to że padne na łóżko i będę spała twardo jak kamień, a następnego dnia szkoła ! Mogli już te wolne dać xD. Nie martwcie się i wysyłajcie opowiadania i pytania i wilki i towarzysze itp., a ja po prostu wstawię te opowiadania następnego dnia.

Od Luny (Manti) "Czyste serce, czysta dusza"

Saguru spojrzał na mnie. 
- Wio ptaku ! - krzyknęłam do ptaszyska 
- Luna co ci jest ? 
- Skoro wszyscy sądzą, że jestem zła, bo jestem podmieńcem, to czemu ma nie być taka ? 
Uśmiechnęłam się szatańsko. Użyłam swojego rogu i wezwałam armię podmieńców. 
- Moi drodzy poddani, zbierzcie wilki i inne zwierzęta. Musimy zniszczyć te ziemię ! Podbić te tereny ! - rozkazałam mojej armii 
Po chwili pojawił się ten koń. 
- Typowy podmieniec, haha 
Rzuciłam się na konia. Koń odepchnął mnie i po chwili przybiegły tamte wilki. 
- Typowy podmieniec ! 
Moja furia nie miała granic. W końcu z mojego rogu wystrzeliła magia. Wielkie światło. Jak przy powstawaniu świata. A ja straciłam wszystko. Chyba. Może oprócz życia. Straciłam ptaka i armię. Coś mnie jakby rozrywało. Wreszcie światło znikło. A ja nie pamiętałam nic. Pustka. Podeszła do mnie grupka wilków. 
- Kim jesteście ? Kim ja jestem ? Gdzie jestem ? 
- My jesteśmy Mayden, Zan i Macklemore. A ty jesteś..... małym wilkiem. Jesteś na terenie watahy Fire Horse. 
- Fajnie 
Mayden pierwsza się domyśliła, że straciłam pamięć i moce. Wszystkie. Nawet głos mam inny. 
- Ale nadal jesteś podmieńcem ! - krzyknął koń
- A co to jest podmieniec ? - zapytałam wielkiego konia, a on tylko prychnął. 
Podeszłam do wody i zobaczyłam siebie:

- Już wiem jak mam na imię, mam na imię Manti 
Wilki po kolej spojrzały na siebie. Skoczyłam na jednego z nich. Takiego białego. 
- Ty jesteś Zan ? 
- Tak 
Zapytałam się samicy:
- A czy mogę tu dołączyć ? 
Nie pamiętam absolutnie nic. Nie odkryłam ani jednej mocy. Jestem nowym wilkiem. Zupełnie. 

<Mayden?Zan?Macklemore?>

Od Mayden cd Luna i Zan

Do jaskini weszła Luna
- Luna co tu robisz ?! - krzyknęłam
- Feniks mnie tu zaprowadził
- Aha.... Landy ? Gdzie teraz ? - odwróciłam się i spojżałam na Landy
- Teraz teleportacja - powiedziała
- Ale jak ? - spytałam
- Bogowie zesłali mi jeden teleporter mogący przenieść maksymalnie cztery osoby i on teleportuje nas w miejsce do którego nie ma wstępu nikt prócz ciebie Mayden, Zana i Macklemore
- Czemu tylko oni mogą tam wejść ? - spytała Luna
- Ponieważ tylko oni są tego godni - podeszła Landy do Luny i widocznie była ogromna różnica wzrostu. Landy miała około dwóch metrów, a feniks rozmiaru szczeniaka no, a Luna poniżej metra jak każdy wilk.
- Czemu tylko oni są tego godni ? - dopytywała się Luna
- Bo tylko oni są tego godni !! I nie zmienisz tego Luna !! - wydarła się Landy na Lunę
- Jeszcze będziesz nam przeszkadzać ?!! - dodała Landy
- Nie. Już idę - powiedziała
- A ty Saguru ? Wiem że jesteś oszustem i każdemu opowiadasz niestworzone historie. Saguru spójż w prawdzie w oczy. To mnie bogowie wybrali, abym prowadziła wybranych. A podmieńce nigdy nie mogą dostać tego daru ponieważ mówią że są inni, nie są źli, oni są dobzi. Już nie pamiętasz co mi zrobili ? - stanęła bokiem i pokazała bliznę od zada do klatki piersiowej. Im nie wolno ufać ! Wsiadajcie wybrańcy - powiedziała Landy i wsiedliśmy na nią. Przycisnęła teleporter i znaleźliśmy się w dziwnym miejscu. Nikogo tam nie było i nie było wyjścia ani wejścia. Jaskinię rozświetlały święcące kamienie szlachetne na ścianach wszystkich kolorów tęczy. Zeszliśmy z Landy i oślepiło nas kropnie jasne światło. Wszystcy zasłoniliśmy oczy. Przed nami ukazał się sam bóg Setruel. Wszystcy się ukłoniliśmy pyskami aż do ziemii.
- Wstańcie - powiedział bardzo poważnym głosem.
Wszystcy wstaliśmy.
- Witaj Setruelu - powiedzieliśmy równo
- Ja też witam. Dostaniecie ode mnie coś czego NIGDY nie dam innemu wilkowi - powiedział podkreślając słowo "NIGDY".
- A co mianowicie dostaniemy bogu ? - spytałam
- Zło... Odkryjecie waszą zła i ciemną strone, ale w zamian zabiore wam jedną moc, chyba że nie odkryliście jeszcze swoich wszystkich mocy.
- No to mi pasi - powiedział Macklemore bo on jeszcze nie odkrył wszystkich swoich mocy. Spojżeliśmy się na niego.
- Dobrze Macklemore, ale jest jeden skutek uboczny - powiedział Setruel
- Jaki ? - spytał Zan
- Dorośniecie
Wszystko rozbłysło, a my obudziliśmy się w tej samej jaskini tyle że.... Dorośli !!
Spojżała na Zana, a on na mnie i wrzasnęliśmy
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! 
Wyglądaliśmy tak jako dorośli
Ja
Zan <3 
Macklemore


- Nie drzyj mordy - powiedział jeszcze niedobudzony Macklemore.
A przede wszystkim Landy nie było !

<Zan ?>
PS. Nasza zła strona wygląda tak.
Ja 
Macklemore

Zan
A na twoim zdjęciu profilowym po prawej

<Zan ?>