Zan stał jak wryty. -Dajcie mi ją, ja się nią zaopiekuje....- powiedziałem Luna... to znaczy Manti podbiegła do mnie. <Mayden? Manti? PS. Ja też jestem zdziwiony >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosze nie używać wulgaryzmu oraz podpisywać się imieniem wilka z watahy. Jeśli nie należysz do tej watahy podpisz się nazwą watahy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosze nie używać wulgaryzmu oraz podpisywać się imieniem wilka z watahy. Jeśli nie należysz do tej watahy podpisz się nazwą watahy.