- Jestem Mayden. Znam cię ! Jeteś Luna, prawda ? - spytałam
- Tak. Ten podmieniec - schyliła głowę
- Co jest złego w byciu podmieńcem ?
- Mayden ! Nie mamy czasu na pogaduszki ! - krzyknęła Landy
- Przepraszam, ale musze iść pa ! - powiedziałam wsiadając na klacz i gnając w nieznane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosze nie używać wulgaryzmu oraz podpisywać się imieniem wilka z watahy. Jeśli nie należysz do tej watahy podpisz się nazwą watahy.