- A więc teraz tak po prostu odchodzisz ? Cykor cię obleciał ? A może wiesz, że ze mną nie masz szans - byłam nadal w ciele podmieńca (Black wpisz sobie podmieńcy MLP, a zobaczysz jak wyglądają x D)
- Ja z tobą nie mam szans ? Chyba się przesłyszałem
- Nie boisz się
- Nie boję !
- Boisz
Wilk na mnie skoczył, a ja zrobiłam unik i teraz on wpadł w błoto. Ja dopiero teraz otrzepałam się z błota i wszystko na niego stadło. - Masz za swoje - zanim wilk mnie złapał byłam na drzewie. Wilk zaczął mówić o typowym zachowaniu podmieńca - Zamkniesz się wreszcie ?! Nie rozumiesz, że ja próbuję być przy was dobra ?! Może jesteś za tępy ?! Taki jest właśnie stereotyp o wojownikach, że są bardziej tępi niż orzech !!
Wisiałam na bardzo wysokiej gałęzi. Bez skrzydeł się tam nie dostanie. A ja samicy mogłam spokojnie coś zrobić jakby podleciała. Jedno z nich (najpewniej Black) powiedziało:
<Black?Eleth?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Prosze nie używać wulgaryzmu oraz podpisywać się imieniem wilka z watahy. Jeśli nie należysz do tej watahy podpisz się nazwą watahy.